Admin

Braun: „Mówienie o pokoju jest myślozbrodnią”

Poseł Grzegorz Braun zapytany o komentarz do słów Władimira Putina, wypowiedzianych w głośnym wywiadzie Tuckera Carlsona, gdzie rosyjski przywódca oświadczył, że jego kraj nie ma żadnego interesu w tym, by zaatakować Polskę chyba, że to Polska dopuści się ataku – mówi, że wszystko zależy od tego, co Putin uzna za atak. Braun zwraca tu uwagę, że za akt wojny może zostać odebrana np. mobilizacja wojska, a za taką uznać można nawet skoncentrowane na granicy manewry. Te z kolei zaczynają się w naszym kraju już jutro i potrwają aż do końca maja! Media z kolei donoszą, że ćwiczenia NATO „Steadfast Defender 2024” będą największymi od lat.

Kulińska: „Będziemy podtrzymywać tę wojnę”

Dr Lucyna Kulińska, znana badaczka historii polskich Kresów zwraca uwagę, że zmiana władzy w naszym kraju wcale nie musi oznaczać zmiany obranego przez obóz Zjednoczonej Prawicy skrajnie pro-ukraińskiego kursu. Wręcz przeciwnie: „Nowy rząd wydaje się iść w swojej miłości do Ukrainy jeszcze dalej, niż poprzedni. (…) Czyni nam niedwuznaczne zachęty, żebyśmy już nie tylko przy pomocy pieniędzy, ale też krwią Polaków wspierali Ukrainę” – zauważa dr Kulińska i dodaje – „Ludzie, którzy doszli najwyższych stanowisk w rządzie pana Tuska niejednokrotnie nie identyfikują się z naszym państwem, co wykazali w swoich wypowiedziach i w swoich czynach. Wielu z nich, gdyby w Polsce została wprowadzona ustawa o zakazie gloryfikowania banderyzmu, gloryfikowania nacjonalizmu ukraińskiego, bezpośrednio podpadłoby pod te paragrafy”.

Najpierw grozili. Teraz będą wsadzać!

Nie po raz pierwszy słyszymy, że politycy chcą wypowiedzieć wojnę „mowie nienawiści”. Nowy rząd pod kierownictwem Donalda Tuska zabrał się właśnie za pracę nad ustawą penalizującą zachowania kategoryzowane jako „nienawistne”, choć w prawie polskim istnieje już wiele przepisów, które ograniczają wolność słowa. Można się jednak domyślić w jakim kierunku pójdą prace nad nową ustawą, bowiem przewodzi im polityk Lewicy, Krzysztof Śmiszek. Partner Roberta Biedronia. Nie pozostawia to zatem wątpliwości, które grupy w Polsce znajdą się teraz pod szczególną ochroną.

Gdzie Rzym, gdzie Krym?

Prawdziwą burzę wywołały w Polsce słowa prezydenta Andrzeja Dudy, który w udzielonym niedawno wywiadzie powiedział, że: "Krym jest miejscem szczególnym. Nie wiem tego, czy Ukraina odzyska Krym. On jest szczególny również ze względów historycznych. W istocie, jeżeli popatrzymy historycznie, to przez większość czasu był w gestii Rosji".

„Prezydent zwolnił celę dla Brauna” – Komentarz Konieczny!

W nowy rok 2024 Polska wkroczyła w atmosferze zaostrzającego się sporu politycznego: oprócz zmian w mediach publicznych czy sporów o budżet opinię publiczną rozgrzewała sprawa dwóch posłów Prawa i Sprawiedliwości: Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którzy w grudniu zostali skazani przez Sąd Okręgowy w Warszawie na 2 lata więzienia za przeprowadzenie w 2007 roku prowokacji wobec śp. Andrzeja Leppera w tzw. aferze gruntowej. Wyrok zapadł pomimo ułaskawienia jakie w 2015 roku zastosował wobec polityków Andrzej Duda. Doszło do sprzecznych orzeczeń różnych izb Sądu Najwyższego w tej sprawie, a finalnie Kamiński i Wąsik zostali zatrzymani przez policję w Pałacu Prezydenckim, a potem przewiezieni do zakładów karnych, gdzie podjęli głodówkę. Po dwóch tygodniach wprawdzie zostali ponownie ułaskawieni przez Dudę i wyszli na wolność, ale dalej twierdzą, że są posłami, wskutek czego PiS wraz z prezydentem Dudą mogą kwestionować legalność uchwalanego przez Sejm prawa z powodu niedopuszczenia dwóch polityków do udziału w obradach. Warto tutaj zauważyć, że 11 stycznia w Warszawie pod hasłami solidarności z Kamińskim i Wąsikiem (pierwotnie protest miał dotyczyć mediów publicznych) PiS ściągnął (według różnych szacunków) ok. 100 tysięcy demonstrantów, co pokazało sprawność mobilizacyjną partii Kaczyńskiego.

Fritz: „Grzegorz Braun znów może wypowiadać się w imieniu klubu Konfederacji”

Roman Fritz, wiceprezes Konfederacji Korony Polskiej z radością przyznaje, że poseł Grzegorz Braun został już jednogłośnie odwieszony w prawach członka klubu Konfederacji. Oznacza to, że znów będzie mógł zabierać głos z mównicy sejmowej i czynić to w imieniu całego ugrupowania. Fritz pytany o zmianę stanowiska swych koalicjantów, którzy ponad miesiąc temu w większości zagłosowali za zawieszeniem posła Brauna w prawach członka klubu Konfederacji stwierdza, że była to reakcja emocjonalna i nieco pochopna, która mogła być swoistym wyjściem naprzeciw ówczesnym oczekiwaniom mediów.

Światowe Centrum Przeciwko Ludobójstwu – nowy pomysł posła Brauna

„Zaprośmy wszystkich na międzynarodową konferencję, na której w tym roku zdążymy tylko i aż przedstawić projekt Międzynarodowego Centrum Przeciwko Ludobójstwu” – oświadczył uroczyście poseł Grzegorz Braun na corocznym spotkaniu środowisk kresowych w podwarszawskich Falentach.

Jak wojna na Ukrainie wpłynęła na świat? – wykład Piotra Korczarowskiego

Zapowiadana od miesięcy ukraińska kontrofensywa zakończyła się kompletnym fiaskiem. Wzbudziło to ogrom krytyki, także wewnątrz Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy. W efekcie cieszący się dużą popularnością i zaufaniem żołnierzy gen. Walerij Załużny może zostać wkrótce zdymisjonowany. Podważał on bowiem zasadność przeciągania walk o Bachmut, a ostatnio zasugerował, że należałoby zaplanować odwrót ukraińskiego wojska spod Awdijewki, zanim miasto zostanie kompletnie okrążone przez Rosjan. Załużny zdaje sobie bowiem sprawę, że najcenniejsze jest teraz życie jego żołnierzy, których nie ma kim zastąpić.

Jak zatruto umysły Ukraińców? – wykład Jacka Międlara

„Nie bądź obojętny”, dewiza potocznie nazywana „jedenastym przykazaniem” jest nader często wykorzystywana przeciw Polakom, którzy przestrzegają przed demonami przeszłości. Lecz właśnie dlatego, że nie można być obojętnym, należy mówić o krzywdach, które doznał naród Polski i którym nigdy nie zadośćuczyniono. Na to właśnie zwraca uwagę Jacek Międlar mówiąc o krzywdach, które przez wieki wyrządzali Polakom ukraińscy sąsiedzi.

Polin w praktyce

Chociaż "akcja gaśnicza" posła Grzegorza Brauna przeszła już nieco do historii, to nie zamknęła ona aspektu uprzywilejowania nielicznej w naszym kraju społeczności żydowskiej. Etykieta "antysemity" pozostaje nadal - jak to określił śp. prof. Bogusław Wolniewicz - "klątwą" akceptowaną przez cały lewicowo-liberalny salon. Efektem tej nałożonej na posła Brauna klątwy stało się odebranie mu większości poselskiej pensji, usunięcie z komisji sejmowych, a także uchylenie mu immunitetu, nie tylko zresztą w sprawie zgaszenia świec chanukowych. Podobne represje spotykają już od dawna niezależnych publicystów i zwykłych Polaków, których nieprawomyślność w Internecie tropią różne prożydowskie organizacje.

Wybory? To dopiero początek!

Nie ochłonęliśmy jeszcze po wyborach parlamentarnych i najdłuższym w dziejach III RP procesie powyborczego przekazania władzy, a już na horyzoncie rysują się kolejne elekcje: samorządowa i europarlamentarna. Opozycja pod przywództwem Jarosława Kaczyńskiego zwiera szeregi i szykuje się do obrony przynajmniej kilku sejmików wojewódzkich w wyborach, które odbędą się 7 kwietnia, zaś nowa koalicja ostrzy sobie zęby na mandaty radnych i funkcje w zarządach województw.

Czy przygotowują nas na wojnę?

Dziś, gdy kontrola nad informacją i nadzór nad populacją, są szczelniejsze i bardziej dopracowane, niż kiedykolwiek wcześniej okazuje się, że jednym z najważniejszych elementów przygotowania państwa do wojny nie są zbrojenia, lecz socjotechnika, której sprytne wykorzystanie pozwala przygotować całe społeczeństwo na odpowiednią reakcje w razie tzw. stanu zagrożenia. Chodzi przede wszystkim o to, by ludzie nie stawiali oporu przeciw zarządzeniom władz, a wręcz czynnie uczestniczyli w ich wdrażaniu, pilnując swych krewnych i sąsiadów, aby ci także nadążyli za „mądrością etapu”.

Chłodnym okiem o prawnych wybrykach władzy

W Polsce panuje prawny dualizm, o ile nie jest to już chaos prawny. Po ośmiu latach rządów PiS, nowa władza zaczęła ten stan rzeczy pogłębiać, "szukając jakiejś podstawy prawnej", aby realizować swoje plany "przywracania praworządności" w kraju. Zaczęło się od zmian w mediach publicznych: na podstawie uchwały Sejmu minister kultury, Bartłomiej Sienkiewicz zmienił władze spółek medialnych, korzystając z przepisów prawa handlowego. Doprowadziło to do okupacji przez posłów opozycji budynków TVP i Polskiego Radia oraz protestów ulicznych. Ostatecznie sądy rejestrowe odmówiły wpisów nowych władz, jednak w międzyczasie, po zawetowaniu przez Andrzeja Dudę ustawy okołobudżetowej minister ogłosił postawienie spółek medialnych w stan likwidacji.

Kresowianie osieroceni i zamilczeni

2024 rok rozpoczął się dla środowisk kresowych bardzo smutno. Zmarł ich duszpasterz - ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Za życia zmagał się z wieloma przeciwnikami, którzy chcieli przeszkodzić w jego misji: oczyszczeniu Kościoła katolickiego z agentów Służby Bezpieczeństwa czy z duchownych molestujących nieletnich, ale przede wszystkim walce o prawdę o ludobójstwie dokonanym przez Ukraińców na Polakach z Wołynia i Małopolski Wschodniej. Jednym z takich przeciwników okazał się w ciągu ostatnich lat nawet prezydent Andrzej Duda, który podczas obchodów na Skwerze Wołyńskim w Warszawie nawoływał do tego, aby ksiądz Isakowicz-Zaleski "ważył słowa".

Raźny: „Bezpieczeństwo nie daje pokoju”

Była dyrektor Instytutu Rosji i Europy Wschodniej Uniwersytetu Jagiellońskiego, profesor Anna Raźny uważa, że Polska znalazła się w klinczu, w którym nie ma warunków do zmiany geopolitycznej, bowiem żadne z parlamentarnych ugrupowań nie wypracowało przez ostatnie lata nowej koncepcji polskiej polityki zagranicznej. Nawet w dobie słabnącej pozycji Stanów Zjednoczonych na arenie międzynarodowej, nad Wisłą nie zarysowano minimalnej woli politycznej do samostanowienia o własnej przyszłości, zaczynając choćby od zmiany nazwy "wschodniej flanki NATO" na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.

Tubylcy PiSu wychodzą na ulicę. Plemienna wojna przybierze na sile?

W dniu uznania przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego wyników ostatnich wyborów parlamentarnych liderzy Prawa i Sprawiedliwości zdecydowali się na manewr przetrenowany przez zwolenników rządu Donalda Tuska, zastosowany 8 lat temu, tj. powołanie społecznego komitetu stojącego na straży prawa i demokracji, który firmować będzie teraz kolejne uliczne wiece, jakie w najbliższych miesiącach przetoczą się przez Polskę w formie protestu i opozycji do działań obecnego rządu. Robocza nazwa organizacji jest już znana. To Komitet Obrony Więźniów Politycznych, który oprócz sprawdzonych już haseł o poszanowaniu Konstytucji itp., uzupełniony został o aspekt rzekomego politycznego zatrzymania dwóch skazanych prawomocnym wyrokiem posłów, których do niedawna bezskutecznie próbował ułaskawić prezydent Andrzej Duda.

„Ostatni gasi świece” – Komentarz Konieczny!

"Akcja gaśnicza" Grzegorza Brauna - kiedy to polityk Konfederacji zgasił świece chanukowe, uroczyście zapalone podczas ceremonii zorganizowanej przez sektę "Chabad-Lubawicz" spowodowała chwilowe zjednoczenie całej sceny politycznej. Od Prawa i Sprawiedliwości do Lewicy i od Andrzeja Dudy (a nawet Przemysława Wiplera) do Krzysztofa Śmiszka - wszyscy prześcigali się w wyrazach potępienia wobec czynu Brauna. Nikt za to nie podjął apeli Brauna, wzywającego do dyskusji na temat rodowodu święta Chanuki, nazwanego przez niego "plemiennym, satanistycznym świętem nienawiści". Poseł został wykluczony z obrad, a jego klubowi koledzy zawiesili go w prawach członka klubu poselskiego. Co dalej - czas pokaże, ale Konfederacja wyraźnie stanęła na politycznym rozdrożu.

Czy Sejm zostanie wkrótce zablokowany?

"Chaos prawny", "Gwiazdorzenie marszałka Hołowni", czy "Posłowie obrzucają się wyzwiskami" - to tylko kilka nagłówków, których rozwinięcie pojawia się także w debacie publicznej towarzyszącej ostatnim posiedzeniom polskiego parlamentu. Po zamieszaniu związanym z "akcją gaśniczą" posła Grzegorza Brauna rozpętała się kolejna burza, tym razem związana z wygaśnięciem mandatów poselskich prawomocnie skazanych na karę więzienia polityków PiS: Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Sam wyrok za prowokację wobec Andrzeja Leppera z 2007 roku z budzi z jednej strony poczucie, że sprawiedliwość po latach powróciła, lecz z drugiej zaś obaj panowie zostali ułaskawieni przez prezydenta Dudę. Dokonał tego jednak jeszcze przed uprawomocnieniem się wyroku, co z kolei Sąd Najwyższy uznał po latach za "nieskuteczne". Trwa zatem walka o wygaszenie mandatów obu polityków, w której wzajemnie nieuznające się grupy sędziów wydają sprzeczne orzeczenia.

Skąd obce rakiety nad Polską?

Tytułowe pytanie wielu obserwatorów zadaje sobie od miesięcy. Pierwszy raz odczuliśmy skutki wojny prowadzonej na Ukrainie w listopadzie 2022 roku, gdy w Przewodowie na Lubelszczyźnie spadł pocisk ukraińskiej obrony przeciwlotniczej. Potem, co utrzymywano w tajemnicy, rosyjska rakieta, bez reakcji polskiego wojska, przeleciała pół kraju, aby spaść w lesie pod Bydgoszczą. Sprawa wyszła na jaw dopiero po przypadkowym odkryciu jej szczątków przez cywili. Ostatnio zaś, rakieta wystrzelona - jak twierdzą oficjalne źródła - przez Rosjan w kierunku celów na Ukrainie miała naruszyć polską przestrzeń powietrzną.

„Murem Za Braunem” – Konferencja prasowa komitetu politycznego Konfederacji Korony Polskiej

Dokładnie tydzień po wydarzeniach z korytarza sejmowego, gdzie poseł Grzegorz Braun ugasił świece na żydowskiej chanukiji, komitet polityczny Konfederacji Korony Polskiej zorganizował konferencję prasową, na której wszyscy czołowi przedstawiciele partii Brauna podkreślili, że stoją za nim murem.