Ad banner
Ad banner

III wojna światowa zacznie się na Bliskim Wschodzie?

In this video

Toczące się od kilku miesięcy starcia między Hamasem a IDF przyniosły prawdziwą gehennę palestyńskiej ludności zamieszkującej Strefę Gazy, co tym razem wyjątkowo szeroko odbija się echem po świecie. Ponadto, ostatni incydent z ostrzelaniem przez siły Izraela humanitarnego konwoju, w którym śmierć poniosło siedmiu zagranicznych wolontariuszy, przyczynił się do istotnego pogorszenia wizerunku żydów w oczach tzw. opinii międzynarodowej.

Jednocześnie, na początku kwietnia armia izraelska dokonała ataku rakietowego na ambasadę Iranu w Damaszku, zabijając wysokich rangą dowódców Gwardii Rewolucyjnej. Mimo, iż złamano tym prawo międzynarodowe mówiące o immunitecie placówek dyplomatycznych, nikt nie odważył się zareagować na ten incydent. Władze Teheranu uznały, że muszą zatem wziąć sprawy we własne ręce i dokonać swoistego odwetu, powołując się tym samym na międzynarodowe prawo do samoobrony. W nocy z soboty na niedzielę 13/14 kwietnia z terytorium Iranu wystrzelono setki rakiet balistycznych oraz dronów bojowych, które wycelowano w izraelskie instalacje wojskowe. Choć według władz tworu syjonistycznego 99 procent wystrzelonych przez Iran bezzałogowców zostało zestrzelonych, to atak był ostrzeżeniem dla mieszkańców Izraela, że nie mogą czuć się już bezpieczni.

Rodzi to pytanie o przyszłość, gdyż siły zbrojne Izraela zapowiadają odwet wymierzony w Teheran i to pomimo zdecydowanego sprzeciwu Stanów Zjednoczonych wobec dalszego eskalowania napięcia w regionie. Jednak Benjamin Netanjahu, premier tworu syjonistycznego wydaje się zdeterminowany nie tylko z powodów wojskowych, ale również politycznych. Eskalacja konfliktu oznacza bowiem pozostanie Netanjahu na urzędzie. Odwołanie go z funkcji premiera może oznaczać dla niego z kolei daleko idące konsekwencje, z uwięzieniem włącznie.

Należy przy tym pamiętać, że realny potencjał militarny Islamskiej Republiki Iranu nie jest dokładnie znany, a państwo to prowadzi od lat swój program atomowy. Ponadto Iran w razie konfliktu może zablokować cieśninę Ormuz, przez którą przechodzą istotne dla całego świata transporty ropy naftowej z wydobywanej w regionie Zatoki Perskiej. Eskalacja konfliktu może mieć więc daleko posunięte konsekwencje. Czy wobec tego w imię interesów jednego człowieka, dojdzie do rozpętania na Bliskim Wschodzie III wojny światowej? O tym w kolejnym odcinku cyklu „Dokąd Zmierzamy?”, gdzie gościem Kamila Klimczaka będzie doktor Leszek Sykulski.

(Visited 47 times, 1 visits today)

You Might Be Interested In

Other Channels

LEAVE YOUR COMMENT