Wiecznie żywym tematem debaty publicznej są zmiany klimatu i związana z tym konieczność „walki o Ziemię”. Gdy mediom nudzą się już wszelkie pożogi, kataklizmy i wojny, zawsze sięgają po temat zaostrzania walki z ociepleniem naszego globu. Choć najradykalniejsze rozwiązania póki co znajdują się jedynie na tonach kart dokumentów przyjmowanych przez różnorakie organizacje na szczebla międzynarodowego, co jakiś czas ktoś je otwiera i przedstawia zupełnie na poważnie. Przykładem jest tu raport grupy „C40 Cities”, któremu ostentacyjnego poparcia udzielił prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Najbardziej „umiarkowane” rozwiązania tej międzynarodowej grupy zrzeszającej samorządy niektórych miast europejskich, zakładają m.in. roczne limity: spożycia mięsa do 16 kg na osobę, nabiału: 90 kg, ubrań: 8 szt, lotów samolotem – raz na dwa lata. A także redukcję liczby samochodów i minimalny czas użytkowania elektroniki.
Wszystko to wydaje się niegroźną utopią, jednak te plany mają poparcie wielu wpływowych polityków, a także ludzi „zza kulis” takich jak Soros czy Klaus Schwab. A finalnie znajdują już one odzwierciedlenie chociażby w aktach prawnych Unii Europejskiej, która postępuje w awangardzie klimatyzmu. Oprócz polityków, są także „prorocy” globalnego ocieplenia, którzy programują opinię publiczną w duchu nadciągającej katastrofy.
W końcu antropogeniczność globalnego ocieplenia nigdy nie została finalnie dowiedziona. Globalne uwarunkowania klimatyczne to kwestia niezwykle skomplikowana – i dlaczego ekspertami od tego są „ludzie znikąd” jak Greta Thunberg czy Jakub Wiech? Czy jesteśmy świadkami realizacji kolejnego „Wielkiego Planu” – który doprowadzi nas do utworzenia zielonego komunizmu na całym „Zachodzie”? O tym w kolejnym programie z cyklu „Dokąd Zmierzamy?” Kamil Klimczak będzie rozmawiał z redaktorem Łukaszem Warzechą.