„Mija blisko pół roku od chwili kiedy rozpętanie wojny Moskali z Ukraińcami uruchomiło bezprecedensową falą migracji i nie trwało to długo, kiedy przestano już rzecz owijać w bawełnę i okazało się, że z tych milionów Ukraińców, którzy przybyli do Polski jako uchodźcy wojenni, z których część, a może nawet większość, jest zaproszona do tego, aby osiedlić się w naszym kraju na stałe. Uruchomione zostały programy, które starałem się oprotestować i wraz z moimi kolegami z koła poselskiego krytykować konstruktywnie, chwilami nawet wyszydzać te ustawy z cyklu „Ukrainiec plus”, które właściwie na każdym posiedzeniu Sejmu od marca przechodzą przez Wysoką Izbę. To system rozmaitych preferencji, zachęt i udogodnień, które przechodzą nie tylko w Sejmie, ale i na poziomie samorządowym” – mówi poseł Grzegorz Braun.
Na pytanie, czy rzeczywiście są obszary, gdzie Ukraińcy są w Polsce bardziej uprzywilejowani od obywateli naszego kraju, lider Konfederacji Korony Polskiej mówi: „Nie ma co do tego wątpliwości”. Stąd też pomysł utworzenia parlamentarnego zespołu, który wypunktuje wszystkie obszary tej niesprawiedliwości, przyjrzy się kosztom, jakie przy tej okazji ponosi polski podatnik i podejmie próbę naświetlenia sytuacji w taki sposób, by powstrzymać pogłębianie procesu ukrainizacji naszego kraju.