Fritz: „Grzegorz Braun znów może wypowiadać się w imieniu klubu Konfederacji”

Roman Fritz, wiceprezes Konfederacji Korony Polskiej z radością przyznaje, że poseł Grzegorz Braun został już jednogłośnie odwieszony w prawach członka klubu Konfederacji. Oznacza to, że znów będzie mógł zabierać głos z mównicy sejmowej i czynić to w imieniu całego ugrupowania. Fritz pytany o zmianę stanowiska swych koalicjantów, którzy ponad miesiąc temu w większości zagłosowali za zawieszeniem posła Brauna w prawach członka klubu Konfederacji stwierdza, że była to reakcja emocjonalna i nieco pochopna, która mogła być swoistym wyjściem naprzeciw ówczesnym oczekiwaniom mediów.

Niszczyli Leppera, teraz biorą się za Brauna!

Czy poseł Braun kroczy zabójczą ścieżką Andrzeja Leppera? Prawo i Sprawiedliwość przed laty udowodniło już, że nie cofnie się przed niczym, aby zniszczyć niewygodnego parlamentarzystę. Czy Grzegorz Braun dostrzega zagrożenie?

Czy jesteśmy bezpieczni? Eksperci i politycy o stanie polskiej armii

Czy jesteśmy w Polsce bezpieczni? To pytanie od 24 lutego 2022 r. zadaje sobie wielu obywateli naszego kraju. I nie dzieje się to bez przyczyny, bowiem wątpliwości jest bez liku. Ot choćby to, czy nasze zaangażowanie w wojnę na Ukrainie nie naraża Rzeczypospolitej na odwet ze strony Federacji Rosyjskiej? Czy oddając tony ciężkiego sprzętu z jednostek liniowych Wojska Polskiego rząd PiS nie uszczuplił potencjału obronnego naszego kraju do niebezpiecznego poziomu? Jaki jest stan faktyczny polskiej armii i czy możemy być pewni, że nasze granice są dobrze bronione? I wreszcie, czy jesteśmy w ogóle gotowi do odparcia wszelkiego możliwego zagrożenia?

Polin w praktyce

Chociaż "akcja gaśnicza" posła Grzegorza Brauna przeszła już nieco do historii, to nie zamknęła ona aspektu uprzywilejowania nielicznej w naszym kraju społeczności żydowskiej. Etykieta "antysemity" pozostaje nadal - jak to określił śp. prof. Bogusław Wolniewicz - "klątwą" akceptowaną przez cały lewicowo-liberalny salon. Efektem tej nałożonej na posła Brauna klątwy stało się odebranie mu większości poselskiej pensji, usunięcie z komisji sejmowych, a także uchylenie mu immunitetu, nie tylko zresztą w sprawie zgaszenia świec chanukowych. Podobne represje spotykają już od dawna niezależnych publicystów i zwykłych Polaków, których nieprawomyślność w Internecie tropią różne prożydowskie organizacje.

Braun: „Jest plan na ostateczne rozwiązanie kwestii opozycji względem PO-PiSu”

Zdaniem lidera Konfederacji Korony Polskiej nowa ordynacja wyborcza, która zmienia obecne czterdzieści jeden w sto okręgów jest "planem ostatecznego rozwiązania kwestii jakiejkolwiek opozycji względem PO-PiSu" i dotyczyć ma wszystkich ugrupowań, które wychodzą poza kontrakt Okrągłego Stołu i nie wywodzą swych struktur z szeregów tzw. "bandy czworga".

„O Polsce na poważnie” – Braun, Korczarowski, Bartosik

Polska znalazła się w niezwykle niebezpiecznym położeniu. Z jednej strony u naszych granic toczy się wojna, która nie jest nawet bliska końca, zaś rządząca naszym krajem klasa polityczna usiłuje zintensyfikować działania na rzecz udziału w samym konflikcie. A to z kolei naraża nas wszystkich na daleko idące konsekwencje, w przypadku zwycięstwa Rosji, z którą przecież graniczymy nie tylko na odcinku Obwodu Kaliningradzkiego, ale też poprzez Białoruś, gdzie stacjonują liczne wojska rosyjskie.

„Prezydent zwolnił celę dla Brauna” – Komentarz Konieczny!

W nowy rok 2024 Polska wkroczyła w atmosferze zaostrzającego się sporu politycznego: oprócz zmian w mediach publicznych czy sporów o budżet opinię publiczną rozgrzewała sprawa dwóch posłów Prawa i Sprawiedliwości: Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którzy w grudniu zostali skazani przez Sąd Okręgowy w Warszawie na 2 lata więzienia za przeprowadzenie w 2007 roku prowokacji wobec śp. Andrzeja Leppera w tzw. aferze gruntowej. Wyrok zapadł pomimo ułaskawienia jakie w 2015 roku zastosował wobec polityków Andrzej Duda. Doszło do sprzecznych orzeczeń różnych izb Sądu Najwyższego w tej sprawie, a finalnie Kamiński i Wąsik zostali zatrzymani przez policję w Pałacu Prezydenckim, a potem przewiezieni do zakładów karnych, gdzie podjęli głodówkę. Po dwóch tygodniach wprawdzie zostali ponownie ułaskawieni przez Dudę i wyszli na wolność, ale dalej twierdzą, że są posłami, wskutek czego PiS wraz z prezydentem Dudą mogą kwestionować legalność uchwalanego przez Sejm prawa z powodu niedopuszczenia dwóch polityków do udziału w obradach. Warto tutaj zauważyć, że 11 stycznia w Warszawie pod hasłami solidarności z Kamińskim i Wąsikiem (pierwotnie protest miał dotyczyć mediów publicznych) PiS ściągnął (według różnych szacunków) ok. 100 tysięcy demonstrantów, co pokazało sprawność mobilizacyjną partii Kaczyńskiego.

Braun: „Polacy zapłacą koszta wojny na Ukrainie”

Poseł Braun zapytany o ewentualne korzyści integracji administracyjnej Polski z Ukrainą mówi, że „Tu o żadnych korzyściach nie może być mowy”, wskazując jednocześnie, że nasz kraj występuje w roli żyranta ukraińskich długów, co de facto oznacza próbę przeniesienia na Polaków kosztów toczącej się na wschodzie wojny oraz bankructwa ukraińskiego państwa.

Korwin-Mikke: „Chcieli usunąć mnie i Brauna, by wejść do koalicji z PiSem”

Janusz Korwin-Mikke oskarżany ostatnio przez swych partyjnych towarzyszy o sabotowanie kampanii wyborczej Konfederacji twierdzi, że mniejsze od oczekiwanego poparcie dla ich ugrupowania jest efektem działań Witolda Tumanowicza, szefa sztabu wyborczego Konfederacji. Za przykład Korwin-Mikke podaje tu skandal, który wybuch wokół jego domniemanej wypowiedzi podczas spotkania założycielskiego fundacji „Patriarchat”. Politykowi zarzucano nie tylko słowa wyrwane z kontekstu, ale też takie, których on sam nigdy nie wypowiedział. Będąc jeszcze posłem Konfederacji, a zarazem jednym z liderów ugrupowania, Janusz Korwin-Mikke zażądał wówczas prawa do sprostowania oraz pozwania mediów i polityków, którzy powielają fałszywą narrację. Szef sztabu wyborczego miał mu tego zabronić, choć już wtedy pojawiły się pogłoski, że Korwin-Mikke celowo wygłaszał niepopularne tezy, by zaszkodzić Konfederacji. Nie było jednak zgody na proces w trybie wyborczym, który w tamtym momencie był jedyną drogą obrony.