„Znowu biją i poniżają” – Komentarz Konieczny!

Marzec upłynął pod znakiem niekończących się protestów i blokad rolniczych, podczas których mieszkańcy polskiej wsi sprzeciwiali się unijnemu Zielonemu Ładowi i antyrolniczej polityce Unii Europejskiej oraz rządu. Traktory regularnie paraliżują ruch w całym kraju, a efektów, poza kilkoma pozornymi ustępstwami - nie widać. Za to widać prawdziwą twarz rządu Donalda Tuska, który na rolników protestujących pod Sejmem w początkach marca wysłał prowokatorów i policję, która zachowywała się wyjątkowo brutalnie.

Polska maszeruje ku wojnie?

Minęły właśnie dwa lata wojny na Ukrainie. Nie spełniły się przepowiednie płynące z obu stron konfliktu. Rosji nie skończyły się rakiety, nie doszło do rozpadu tego państwa, ani też Ukraińcy nie odbili Krymu i Donbasu. Jednocześnie Ukraina dalej walczy, choć ponosi olbrzymie straty, zarówno w ludziach jak i sprzęcie. Co jednak ważniejsze, traci też terytorium.

Gdzie Rzym, gdzie Krym?

Prawdziwą burzę wywołały w Polsce słowa prezydenta Andrzeja Dudy, który w udzielonym niedawno wywiadzie powiedział, że: "Krym jest miejscem szczególnym. Nie wiem tego, czy Ukraina odzyska Krym. On jest szczególny również ze względów historycznych. W istocie, jeżeli popatrzymy historycznie, to przez większość czasu był w gestii Rosji".

„Prezydent zwolnił celę dla Brauna” – Komentarz Konieczny!

W nowy rok 2024 Polska wkroczyła w atmosferze zaostrzającego się sporu politycznego: oprócz zmian w mediach publicznych czy sporów o budżet opinię publiczną rozgrzewała sprawa dwóch posłów Prawa i Sprawiedliwości: Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którzy w grudniu zostali skazani przez Sąd Okręgowy w Warszawie na 2 lata więzienia za przeprowadzenie w 2007 roku prowokacji wobec śp. Andrzeja Leppera w tzw. aferze gruntowej. Wyrok zapadł pomimo ułaskawienia jakie w 2015 roku zastosował wobec polityków Andrzej Duda. Doszło do sprzecznych orzeczeń różnych izb Sądu Najwyższego w tej sprawie, a finalnie Kamiński i Wąsik zostali zatrzymani przez policję w Pałacu Prezydenckim, a potem przewiezieni do zakładów karnych, gdzie podjęli głodówkę. Po dwóch tygodniach wprawdzie zostali ponownie ułaskawieni przez Dudę i wyszli na wolność, ale dalej twierdzą, że są posłami, wskutek czego PiS wraz z prezydentem Dudą mogą kwestionować legalność uchwalanego przez Sejm prawa z powodu niedopuszczenia dwóch polityków do udziału w obradach. Warto tutaj zauważyć, że 11 stycznia w Warszawie pod hasłami solidarności z Kamińskim i Wąsikiem (pierwotnie protest miał dotyczyć mediów publicznych) PiS ściągnął (według różnych szacunków) ok. 100 tysięcy demonstrantów, co pokazało sprawność mobilizacyjną partii Kaczyńskiego.