Celem unijnych zapisów ma być ochrona własności intelektualnej twórców, lecz w praktyce oznacza to koniec Internetu jaki znamy. Będzie to jednak początek nowej ery totalnej cenzury, gdyż w przygotowaniu są kolejne zapisy przeciw tzw. fake newsom oraz mowie nienawiści.
Zwolennicy PiSu z całą gorliwością poszukują "ruskich agentów" oraz "wpływów Putina", natomiast spoufalanie się z żydowskimi lobbystami nie budzi w tym środowisku żadnych wątpliwości.