Będziemy płacić Ukraińcom do końca życia?

Od wielu miesięcy trwa w Polsce zawzięty spór o to, czy mamy do czynienia z ukrainizacją kraju. Pojęcie, które spopularyzował poseł Grzegorz Braun jest obecnie nie w smak wielu uczestnikom debaty publicznej. Po 24 lutego 2022 roku polski parlament przyjmował wiele tzw. specustaw, w związku z napływem Ukraińców do Polski. Nowelizowały one wiele aktów prawnych: w zakresie przepisów dotyczących polityki społecznej, zasiłków, ewidencji ludności i wielu innych. Kompleksowa analiza mnożących się rozwiązań prawnych jest niezwykle trudna, ale różnego rodzaju "kwiatki" stopniowo zostają ujawniane, głównie dlatego, że z różnych rozwiązań masowo korzystają Ukraińcy i dzielą się też ze swoimi rodakami wiedzą, jak pozyskiwać kolejne świadczenia od polskiego podatnika.

Polki nie chcą dzieci, a Ukrainki „jeszcze jak”

Z okazji rozpoczynającego się Wielkiego Postu, ks. abp Marek Jędraszewski skierował do ludu archidiecezji krakowskiej list pasterski, w którym poruszył problem malejącej w Polsce dzietności. Jego zdaniem, niewielka liczba urodzeń może najprawdopodobniej wynikać z tego, jak w mediach przestawia się rodziny wielodzietne - zdecydowanie negatywnie, a niekiedy wręcz zrównuje się je z patologią. Pewna matka-katoliczka wystosowała w związku z tym swój list do ks. Arcybiskupa, w którym podzieliła się własnymi przemyśleniami na temat możliwych przyczyn niskiego przyrostu naturalnego w naszej Ojczyźnie. Jak się okazuje - są one jej zdaniem zupełnie inne!

Dziambor: „Prawie zbankrutowaliśmy państwo”

„Ktokolwiek obejmie władzę po Prawie i Sprawiedliwości w 2023 r. będzie musiał Polakom powiedzieć, że koniec tych wszystkich socjali, że prawie zbankrutowaliśmy, o ile nie zbankrutowaliśmy państwa, więc teraz będzie trzeba niestety z tego zrezygnować i znaleźć inne rozwiązanie” – mówi poseł Artur Dziambor z Konfederacji.

Braun: „Polacy zapłacą koszta wojny na Ukrainie”

Poseł Braun zapytany o ewentualne korzyści integracji administracyjnej Polski z Ukrainą mówi, że „Tu o żadnych korzyściach nie może być mowy”, wskazując jednocześnie, że nasz kraj występuje w roli żyranta ukraińskich długów, co de facto oznacza próbę przeniesienia na Polaków kosztów toczącej się na wschodzie wojny oraz bankructwa ukraińskiego państwa.