Polacy znów jak Zabłocki na mydle?
Ostatnie dni przyniosły niezwykły zwrot w relacjach Polski z Ukrainą. Rośnie bowiem napięcie wokół blokady na wjazd ukraińskiego zboża do naszego kraju. Niezależni publicyści zwracają jednak uwagę, że kryje się za tym przede wszystkim strategia decydentów PiSu, by przypodobać się obywatelom tuż przed wyborami. Niektórzy mówią wprost, że rząd Mateusza Morawieckiego przypomniał sobie o polskim interesie narodowym w kontaktach z Ukrainą na chwilę przed potencjalną utratą władzy.