Co Rosjanie sądzą o Polakach?

Jak po wielu latach od upadku komunizmu postrzegają Polaków Rosjanie? Czy nadal jesteśmy "bratnim narodem"? A może zdrajcami na rzecz Zachodu?

Czy można wybaczyć niewybaczalne? – wykład dr Kulińskiej

Odtajnione w 2019 roku dokumenty armii amerykańskiej i CIA zawierają wiele tysięcy stron informacji o ich nazistowskich współpracownikach podczas i po drugiej wojnie światowej. Są szczególnie bogate w materiały dotyczące związków Sprzymierzonych z ukraińskimi organizacjami nacjonalistycznymi po 1945. Były to Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów pod przywództwem Stepana Bandery i reprezentacja ukraińskiego rządu na wygnaniu (ZP/UHWR), na czele z Mykołą Łebedem. Szczegóły zawarte w ujawnionych dokumentach pozwalają uzyskać obraz ich związków z wywiadem Sprzymierzonych na przestrzeni kilku dekad. To przyczyniło się do powstania silnego lobby ukraińskiego na Zachodzie, a co za tym idzie chronienia sprawców ludobójstwa.

Jedną nogą byliśmy już na wojnie!

Wtorkowy wieczór, 15 listopada 2022 roku, był jednym z najbardziej niepokojących politycznie momentów w najnowszej historii Polski. Kilkugodzinne milczenie polskich władz wobec doniesień o eksplozji w Przewodowie, w powiecie hrubieszowskim, wraz z narastającą liczbą niedomówień, sugerujących rosyjski atak rakietowy na terytorium Polski, spowodowało realną groźbę włączenia się Polski do działań wojennych na Ukrainie.

„Zagrożenia dla suwerenności Polski w trzeciej dekadzie XXI wieku” – dr Sykulski [WYKŁAD]

Leszek Sykulski, wykładowca akademicki, absolwent Akademii Obrony Narodowej w Warszawie, doktor nauk społecznych specjalizujący się w geopolityce opowiada o potencjalnych zagrożeniach dla suwerenności Polski, z którymi możemy się już mierzyć lub przyjdzie nam stawić im czoła wkrótce.

Karty już rozdane? – Komentarz Konieczny!

Wybory parlamentarne za nami. Wyniki były dość nieoczekiwane, choć praktycznie wszyscy ogłosili zwycięstwo. Prawo i Sprawiedliwość zajęło pierwsze miejsce z wynikiem 35,38 % i uzyskało 194 mandaty. To o wiele za mało, aby utrzymać samodzielną większość. Przewagę mają natomiast kolejne trzy formacje: Koalicja Obywatelska (30,7 %, 157 posłów), Trzecia Droga (14,4 %, 65 posłów) i Nowa Lewica (8,61 %, 26 posłów). Ostatnie miejsce mandatowe zajęła Konfederacja z wynikiem 7,16 % co przełożyło się na 18 mandatów poselskich. Zaraz po wyborach rozpoczęły się deklaracje i rozmowy o utworzeniu rządu. Do dzisiaj PiS zaklina rzeczywistość i deklaruje, że Mateusz Morawiecki znajdzie w tak ukształtowanym parlamencie większość. Opozycja domaga się od Andrzeja Dudy, aby na premiera już w pierwszym konstytucyjnym kroku wyznaczył Donalda Tuska.

Na ukraińskim niebem – prawdy i mity

Mijają kolejne miesiące wojny na Ukrainie, która to wojna toczy się nie tylko na lądzie, ale też na morzu i w powietrzu. Wiele jej aspektów jest niedostrzeganych przez opinię publiczną i różnorakich "ekspertów". Jednak przebieg nowoczesnej wojny zależy w dużej mierze od panowania w powietrzu. Można śmiało stwierdzić, że wojna na Ukrainie to pierwszy tak duży konflikt w którym zastosowano bojowo drony, które sieją spustoszenie po obu stronach frontu. Niestety, szczegóły działań, straty i zestrzelenia są owiane mgłą tajemnicy i propagandy obu walczących stron. Z drugiej strony już od kilku miesięcy trwa teatr wokół przekazania Ukrainie czy to polskich samolotów produkcji radzieckiej (MiG-29) czy to nowoczesnych samolotów amerykańskich (np. F-16). Na papierze wygląda to bardzo ciekawie i wydawać by się mogło, że dostarczenie nowych typów samolotów może zmienić układ sił na froncie. Jednak przeszkolenie personelu ukraińskiego na amerykańskich maszynach może zająć bardzo dużo czasu - piloci mogą nawet nie zdążyć przed zakończeniem działań bojowych...

Co sądzimy o Anglikach?

Wśród Polaków często można spotkać głosy mówiące o tym, że Anglicy (przede wszystkim młode pokolenie) to głośni i niewychowani ludzie, których cechuje luźne podejście do życia. Mimo to, wielu Polaków, którzy wyjechali na Wyspy ma dobre zdanie o miejscowych i twierdzi, że naród polski i angielski umieją żyć ze sobą w zgodzie mimo różnic, które je dzielą, bo przecież każdego człowieka należy oceniać indywidualnie.

Niedziela ukraińskiego rachunku – rozliczamy naszych „braci”

Osiemdziesiąta rocznica ukraińskiego ludobójstwa na Polakach, to nie tylko idealna okazja, aby przypomnieć o gehennie naszych rodaków, masowo mordowanych na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, ale też szansa, by zwrócić uwagę, jak niewiele zrobiono dla ich pamięci. Ostentacyjna polityka bratania się z narodem, który nigdy nie przeprosił za jedną z najgorszych zbrodni w historii naszego kraju, a ponadto wciąż uważa oprawców Polaków za swych bohaterów, to sygnał, że naprawdę niewielu wyborców zdaje sobie sprawę, ile przez Ukraińców straciliśmy. Rzadko kto też zwraca uwagę na skalę pomocy dzisiejszej Ukrainie, udzielonej przez władze RP. Łącząc te dwa wymiary strat i obecnego wsparcia może okazać się, że długu wobec Polaków Ukraińcy nigdy nie będą w stanie spłacić.

Ukropolin już tu jest?

Doniesienia medialne, jakoby polski rząd miał zaakceptować kult Bandery na Ukrainie i zadeklarować wyciszanie tego tematu we wzajemnych relacjach zyskały potwierdzenie w wypowiedzi doradcy Wołodymyra Zełenskiego, Aleksieja Arestowicza, o rzezi wołyńskiej jako "zamkniętej karcie" w polsko-ukraińskich relacjach.

„Funkcjonowanie państwa pod okupacją. Aspekty samoobrony społecznej” – prof. Zapałowski [WYKŁAD]

Andrzej Zapałowski, wykładowca akademicki, profesor Uniwersytetu Rzeszowskiego, odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Krzyżem Wolności i Solidarności, specjalizujący się w naukach o wojskowości opowiada o aspektach życia pod okupacją, ze szczególnym naciskiem na tworzenie sił samoobrony i formacji partyzanckich zarówno w czasach Polskiego Państwa Podziemnego jak i obecnych realiów, kiedy groźba pełnoskalowej wojny znów wisi nad Europą.

Po niepodległość czy na manowce?

Marsze 11 listopada wpisały się już na dobre w obchody Narodowego Święta Niepodległości. Największą tego dnia manifestację organizują od 2010 roku w Warszawie środowiska narodowe. Marsz Niepodległości przeszedł przez te lata dużą transformację: od kilkutysięcznej manifestacji nacjonalistów, po setki tysięcy patriotów przyjeżdżających z różnych stron naszego kraju. W ostatnich latach, pod kierownictwem Roberta Bąkiewicza, dochodziło do zbliżenia Stowarzyszenia Marsz Niepodległości z Prawem i Sprawiedliwością, czego symbolem stała się obecność wielu polityków obozu władzy, a także peany na cześć Mateusza Morawieckiego, jakie na marszu wygłaszał sam Bąkiewicz.

Jak żydowska bolszewia cenzurowała Polaków?

W PRL każde województwo miało własną delegaturę cenzury, która monitorowała nie tylko media, wydawnictwa i publikacje naukowe, ale też artystów. Nawet zawód mima i magika podlegał cenzurze!

Sojusz „samych swoich”

Dobiega właśnie końca wizyta premiera Morawieckiego w USA, ale jej echa będą jeszcze długo rozbrzmiewać nad Wisłą. Pojawiło się bowiem dużo deklaracji oraz konkretów. Choćby to, że władze Polski cieszą się z obecności ponad 10 tys. amerykańskich żołnierzy stacjonujących na terenie naszego kraju i będą zabiegać o zwiększenie ich liczby i trwały pobyt. Przy tej okazji padło również dużo słów poświęconych uzbrojeniu, które chcemy zakupić za oceanem, bowiem w ramach zwiększonego do 4% PKB budżetu na obronę Rzeczypospolitej, rząd PiS zdecydował o zakupie czołgów typu Abrams, wyrzutni rakiet typu HIMARS, samolotów wielozadaniowych F-35 Lightning, a teraz trwają negocjacje w sprawie zakupu systemów obrony przeciw-lotnicznej i przeciw-rakietowej. Przy tej okazji warto również wspomnieć o amerykańskiej bazie w Redzikowie, na wyposażeniu której ma znaleźć się ponad 20 pocisków przechwytujących rakiety. Nieoficjalnie mówi się również, że w bazie mogą zostać rozmieszczone rakiety zdolne do przenoszenia ładunków na terytorium Rosji, z Moskwą włącznie. Podobna instalacja powstała niedawno w Rumunii.

Co sądzimy o Rumunach?

„Rumun” w naszym języku wciąż kojarzy się z jakąś inwektywą przywodzącą na myśl biedę i brud, natomiast wiedza o dziejach Rumunii najczęściej sprowadza się do hollywoodzkiej wizji Transylwanii, którą niepodzielnie włada hospodar Vlad Palownik, szerzej znany jako wampir Dracula.

Czy wciągną nas do wojny z Białorusią?

Wiele lat temu Zachód wydał wyrok na Białoruś. „Ostatni dyktator Europy”, Aleksandr Łukaszenka musi zostać obalony, a jego kraj czeka rabunkowa transformacja w stylu tej, którą przeżyli Ukraińcy i Polacy. Począwszy od kadencji lat 2005-2007, wszystkie kolejne rządy III RP podporządkowywały swe polityczne plany owej koncepcji obalenia Łukaszenki. Na główne narzędzie rozsadzania białoruskiego systemu wybrano polską mniejszość narodową, której dywersyjna działalność rozpoczęła się z chwilą przejęcia kontroli przez agentów Zachodu nad Związkiem Polaków na Białorusi. Początkowo ograniczano się jedynie do oczerniania wizerunku Łukaszenki oraz konsolidacji środowisk opozycyjnych pod przewodnią rolą kilku polskojęzycznych publikatorów, których rzekomi „dziennikarze” często zostawali „mułami” transferującymi w ręce białoruskiej opozycji spore ilości gotówki. Niekiedy trafiali oni za to do więzienia, co tylko wzmagało narracje o „bezwzględnej dyktaturze z wieloma więźniami politycznymi”. W międzyczasie powstała też telewizja, która za pieniądze polskiego podatnika, każdego dnia nadawała z terenu Polski program w języku białoruskim, niczym radio Wolna Europa, uświadamiające zamkniętych za Żelazną Kurtyną obywateli o tragizmie ich położenia i szczodrych siłach Zachodu, czekających na sygnał, by pomóc w obaleniu reżimu.

Błędy Polaków w II wojnie światowej

Wystąpienie z konferencji historycznej "II wojna światowa: kulisy i strategie przetrwania", która odbyła się 7 grudnia 2019 roku w Warszawie, w Centrum Edukacyjnym Powiśle.

Debata geopolityczna o losie Polski – Sykulski, Kulińska, Zapałowski, Kowalski, Szlachtowicz, Poneta

Wydarzenia ostatnich lat dobitnie wskazują, że do tej pory żyliśmy w zupełnie spokojnych czasach, jednak pełzający kryzys ekonomiczny, globalna epidemia nowego wirusa, pełnoskalowa wojna na wschodzie Europy oraz wysokie niedobory surowców energetycznych spowodowały, że dotychczasowa, dobrze ugruntowana równowaga polityczna chwieje się w posadach, co nie tylko ma wpływ na stabilność gospodarek wielu państw świata, ale i niepewną przyszłość ich obywateli. Trudno bowiem obecnie przewidzieć, w którym kierunku potoczą się wydarzenia na Ukrainie, jak Europa poradzi sobie z niedoborami energii, które gospodarki przetrwają kryzys ekonomiczny i czy będą to jedyne zmartwienia, jakimi powinniśmy zaprzątać sobie głowy, ale z pewnością warto o tym rozmawiać. Dlatego dziś w ramach krakowskiej debaty geopolitycznej o losie Polski i Polaków rozmawiać będą: dr Lucyna Kulińska, dr Leszek Sykulski, dr Andrzej Kowalski, prof. Andrzej Zapałowski i Andrzej Poneta, a nad przebiegiem dyskusji czuwać będzie red. Piotr Szlachtowicz.

Wrocław zaskoczył i zachwycił wielkim „Marszem Polaków”

Wrocławski Marsz Polaków mimo, iż o wiele mniejszy, niż warszawski Marsz Niepodległości, w ciągu ostatnich lat zyskał niemal porównywalny rozgłos. Wszystko za sprawą urzędników ratusza ze stolicy Dolnego Śląska, którzy od dawna usiłują zdławić narodową manifestację. Nie było bowiem jeszcze takiego roku, aby Marsz Polaków przeszedł ulicami miasta bez żadnego incydentu. Najgorszym było oczywiście wysłanie jednostek policji, które brutalnie rozpędziły pochód, używając do tego celu lodowatej wody, gazu, pałek i broni gładkolufowej. To jednak akcenty znane także z marszu w stolicy Polski. Dla Wrocławia charakterystyczne jest za to blokowanie trasy przemarszu przez różnego rodzaju skrajnie lewicowych aktywistów, którzy w mieście czują się jak u siebie i mają ku temu dobry powód. Nie zdarzyło się bowiem jeszcze tak, by policja próbowała usunąć ich siłą. Przez lata uczestnicy Marszu Polaków skazani byli zatem na konfrontację, którą potem szeroko opisywały media.

Kto wygra światową konfrontację?

Czy Polska znowu stanie się zderzakiem dla ścierających się ze sobą sił? I przede wszystkim: kto i kiedy te zmagania ostatecznie rozstrzygnie?