Czy da się wyrolować system?

Po 24 lutego ub. roku. z przestrzeni Internetu w Polsce zniknęło wiele serwisów informacyjnych, które Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego sklasyfikowała jako zagrożenie dla porządku publicznego w Polsce. Nałożonym przez ABW blokadom nie towarzyszyła jednak formalna procedura, ani merytoryczne uzasadnienie. Ktoś w służbie wskazał po prostu palcem nazwę serwisu i na drugi dzień strona już nie działała. Co więcej, wydawcom treści nie dostarczono nawet pisemnego uzasadnienia. Ba! Nie zostali w żaden sposób poinformowani, że problemy techniczne na stronie internetowej to efekt działań ABW. Takie działanie naraziło wiele redakcji na duże straty. Niektóre tytuły otarły się wręcz o bankructwo, gdyż często strona internetowa była jedynym obszarem publikacji treści, a co za tym idzie, docierania do odbiorcy. Trudno było jednak udowodnić szkodę, gdyż serwisy oficjalnie działały. Były jedynie niedostępne dla użytkowników w Polsce, dla których system DNS został zablokowany. Mimo to, niemal wszyscy poszkodowani odwali się do sądu. I tu nieoczekiwanie pojawił się pozytywny precedens, bowiem niecały rok po zablokowaniu przez ABW strony - wrealu24.tv - Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wydał wyrok, w którym stwierdził „bezskuteczność ws. nielegalnej blokady”.

Jak wytresować…naród

„Pole bitwy nie zawsze jest tam, gdzie płynie krew i świszczą kule. Obecnie, intensywnie jak nigdy wcześniej, toczy się bój o nasze umysły, przekonania i pragnienia” – czytamy w jednym z rozdziałów wydanej sumptem fundacji Cor Dei „Encyklopedii Antykultury”. W tej jakże potrzebnej na rynku publikacji, będącej swoistą odtrutką na pseudonaukowy bełkot, fabrykowany przez zlewaczałe uczelnie wyższe, autorzy poświęcili wiele miejsca na zredefiniowanie i szczegółowe wytłumaczenie roli ideologii, cenzury, propagandy, dezinformacji oraz autorytetów w procesie społecznej tresury.

Prezentujemy nową stronę i podsumowujemy rok

Po wielu miesiącach zmagań udało nam się w końcu skromnymi środkami zbudować całkiem profesjonalną stronę internetową, na którą zasługuje telewizja będąca z Wami już od 12 lat. Oczywiście mowa o naszej eMisji, która w połowie b.r. straciła dotychczasowy portal i trzeba było wszystko postawić od zera. Mamy jednak nadzieję, że to się nie tylko udało, ale jest lepiej, niż kiedykolwiek wcześniej, gdyż nowa strona, którą cały czas będziemy jeszcze wypełniać treścią, uzupełniać brakujące ogniwa i rozbudowywać, będzie dla Państwa czytelna, przejrzysta i wygodna.

Wilk: „Wolny rynek to swoboda zawierania umów, a nie bezprawie”

Zdaniem Wilka wolny rynek to przede wszystkim swoboda zawierania umów. "Jeśli umowa zostanie zawarta, czyli jeśli ktoś przystąpi do takiej umowy, to powinna być wykonywana zgodnie z zasadą 'pacta sund servanda' (…) i umowa, a jest nią także regulamin medium społecznościowego, musi być zgodna z zasadami cywilizowanego prawa jakie nas obowiązuje"

Ziętek-Wielomska: „Nasz kraj zinfiltrowano mentalnie”

Magdalena Ziętek-Wielomska, cybernetyk i znawca mechanizmów sterowania społeczeństwem zwraca uwagę, że mimo natłoku informacji, które nieustannie do nas docierają, tak naprawdę nie mamy dostępu do faktów, bowiem nie ma już praktycznie dziennikarzy zainteresowanych docieraniem do prawdy.

„Media nie gryzą ręki, która karmi”

Publiczne pieniądze transferowane do mediów pogłębiają jedynie negatywny stan rzetelności i pluralizmu informacji kolportowanych przez poszczególne redakcje.

Dlaczego naginamy się do kłamstwa?

Cenzura istniała od początku ludzkiej cywilizacji. Niemal zawsze były jakieś tematy tabu lub „ci, o których nie mówimy”.

Zabili wolność słowa by tresować ludzi!

Jednym z obszarów znacząco wpływających na nasze umysły jest informacja tworzona przez media, które biorą czynny udział w tzw. „duraczeniu”, czyli ogłupiani ludzi na rzecz budowy nowego człowieka sowieckiego.