Nie taka Rosja…jak ją malują?

Od lutego 2022 roku obserwujemy wojnę pomiędzy naszymi dwoma sąsiadami - Rosją i Ukrainą. Już w pierwszych dniach tego konfliktu dla rządu w Polsce było jasne po czyjej stronie musimy się opowiedzieć. Władze naszego kraju zadecydowały za nas, ale czy dla narodu polskiego była to logiczna i uzasadniona decyzja? Odpowiedź dla wielu z nas może okazać się trudna. Znajdujemy się bowiem w dość niewygodnym położeniu.

Wolność słowa, czy niewola myśli?

Media i Internet mają dziś ogromny wpływ na sytuację w naszym kraju. Rozmaici dziennikarze, opiniotwórcy a nawet celebryci nie tylko promują polityków, których później wybieramy ale również odgrywają rolę w kształtowaniu norm społecznych oraz tożsamości współczesnego człowieka. Ostatnimi czasy widać coraz wyraźniej, że dziennikarze tak zwanych 'mass mediów' przestali poszukiwać obiektywnych prawd, a zamiast tego, stali się agentami wpływu, którzy nagminnie posuwają się do lobbingu na rzecz konkretnych środowisk czy nawet do dezinformacji.

Teraz będą mogli już zamknąć KAŻDEGO!!

Nowelizacja prawa o uprawnieniach służb specjalnych, przeciwdziałaniu terroryzmowi i szpiegostwu, której projekt 17 kwietnia złożyła w Sejmie RP grupa posłów PiS cofa Polskę w najgłębsze mroki PRLu, gdzie na każdego człowieka czekał już jakiś paragraf, a bandyctwo tamtejszej bezpieki miało miejsce w świetle prawa! Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na okoliczności pojawienia się samego projektu redefinicji niektórych pojęć, gdyż głównym argumentem do zmian prawnych ma być zagrożenie ze strony Rosji i tocząca się u naszych granic wojna, której zakres w formie wywiadowczej i agenturalnej oddziałuje także na terytorium Rzeczypospolitej. Jest to mniej więcej ten sam klimat, w którym naziści wmówili społeczeństwu, że należy się uporać z obcą agenturą i po spaleniu Reichstagu zażądali nieograniczonych wręcz kompetencji dla kanclerza Niemiec. W przeciwieństwie do tego przypadku, obóz władzy w Polsce nie ufa jednak społeczeństwu do tego stopnia, by przekonywać jedynie argumentem dobra publicznego i bezpieczeństwa kraju. Pomysłodawcy nowego prawa mówią wprost, że zaostrzenie kar ma przede wszystkim charakter prewencyjny, co w praktyce oznacza, że na wszelki wypadek wszyscy powinniśmy się bać odezwać, bo przygotowano już odpowiednie paragrafy i więzienia też czekają!