Linia zdrady Tuska czy głupota Błaszczaka?

Jednym z elementów przedwyborczej rozgrywki rządu Prawa i Sprawiedliwości jest ujawnianie różnego rodzaju tajnych dokumentów. I tak na potrzeby serialu Michała Rachonia "Reset" ujawniono dokumenty polskiej dyplomacji, a na potrzeby kampanii wyborczej ministra obrony Mariusza Błaszczaka odtajniono polskie plany wojenne z czasów rządów PO. Politycy partii rządzącej wykorzystują je teraz propagandowo, przekonując, że Donald Tusk w wypadku konfliktu zbrojnego chciał oddać bez walki cały obszar na wschód od Wisły, który stałby się sceną zbrodni i grabieży ze strony wojsk rosyjskich.

„O Polsce na poważnie” – Braun, Korczarowski, Bartosik

Polska znalazła się w niezwykle niebezpiecznym położeniu. Z jednej strony u naszych granic toczy się wojna, która nie jest nawet bliska końca, zaś rządząca naszym krajem klasa polityczna usiłuje zintensyfikować działania na rzecz udziału w samym konflikcie. A to z kolei naraża nas wszystkich na daleko idące konsekwencje, w przypadku zwycięstwa Rosji, z którą przecież graniczymy nie tylko na odcinku Obwodu Kaliningradzkiego, ale też poprzez Białoruś, gdzie stacjonują liczne wojska rosyjskie.

Czy jesteśmy bezpieczni? Eksperci i politycy o stanie polskiej armii

Czy jesteśmy w Polsce bezpieczni? To pytanie od 24 lutego 2022 r. zadaje sobie wielu obywateli naszego kraju. I nie dzieje się to bez przyczyny, bowiem wątpliwości jest bez liku. Ot choćby to, czy nasze zaangażowanie w wojnę na Ukrainie nie naraża Rzeczypospolitej na odwet ze strony Federacji Rosyjskiej? Czy oddając tony ciężkiego sprzętu z jednostek liniowych Wojska Polskiego rząd PiS nie uszczuplił potencjału obronnego naszego kraju do niebezpiecznego poziomu? Jaki jest stan faktyczny polskiej armii i czy możemy być pewni, że nasze granice są dobrze bronione? I wreszcie, czy jesteśmy w ogóle gotowi do odparcia wszelkiego możliwego zagrożenia?

Czy będziemy mieli gdzie się schronić?

Tuż przed Wielkanocą - w Wielki Czwartek - Ministerstwo Spraw Wewnętrznych ogłosiło tryumfalnie, że zakończono inwentaryzację schronów w Polsce. Akcję prowadziły jednostki Straży Pożarnej od października ubiegłego roku. Według prasowych nagłówków, miejsc do ukrycia się w razie ataków lotniczych w naszym kraju jest aż nadto, bo 47 milionów. Czy to jednak prawdziwa liczba czy tylko "kreatywna księgowość"? Gdy wczytać się w szczegóły doniesień prasowych, znajdziemy informację, że "w Polsce w schronach jest ponad 300 tys. miejsc, w miejscach ukrycia może się schronić ponad 1,1 mln osób, a w miejscach doraźnego schronienia blisko 47 mln osób". Jak tłumaczył komendant główny Państwowej Straży Pożarnej Andrzej Bartkowiak: "Miejsca doraźnego schronienia to są to piwnice, garaże podziemne, szkoły, kościoły - miejsca, w których strażacy uważają, że konstrukcja jest na tyle odpowiednia, że można się tam schronić przed np. warunkami atmosferycznymi. Miejsca ukrycia to są niehermetyczne schrony czyli nie spełniają znamion schronu. Schrony, których jest około 2 tysięcy, to w pełni sprawne, hermetyczne miejsca, w których można się ukryć przed poważniejszymi zagrożeniami."

Minął rok wojny. Ile jeszcze i co dalej?

Minął już rok wojny na Ukrainie, określanej przez stronę rosyjską mianem "specjalnej operacji wojskowej". Od początku działań wojennych Polska pełniła rolę bezpośredniego zaplecza dla Ukrainy, stając się węzłem transportu uzbrojenia, bezpiecznym miejscem do którego masowo napływali cywile, a nawet państwem asekurującym system finansowy naszych wschodnich sąsiadów. W dniu rosyjskiego ataku na Ukrainę, niemal wszyscy komentatorzy i eksperci twierdzili, że ta wojna zakończy się szybko. Tymczasem walczące wojska utknęły niemalże w walkach pozycyjnych. Tym samym polskie zaangażowanie stało się bardzo kosztowne dla naszego państwa i narodu. De facto Polacy wzięli na siebie ciężar finansowania tego konfliktu.

2023: Wyzwania dla Polski – wykład dr Sykulskiego i Pitonia

2023 r. przyniósł Polakom sporo obaw i niepewności. Wielu ludzi wciąż z przerażeniem patrzy na rosnące ceny energii oraz paliw płynnych, a przecież to dopiero początek drożyzny. Wciąż rząd Mateusza Morawieckiego ratuje rynek zgromadzonymi wcześniej rezerwami strategicznymi, które prawdopodobnie posłużą aż do czasu wyborów parlamentarnych. A jeśli skończą się wcześniej, to można przecież dodać jeszcze kilka procent do obecnego wskaźnika inflacji proponując gospodarstwom domowym w Polsce (niekoniecznie polskim) dodatek na pokrycie wzrostu cen energii, albo dosłownie czegokolwiek, jak to miało miejsce w przypadku dodatku, który rzekomo był wypłacany na zakup węgla, ale beneficjent mógł zdecydować na co chce wydać te pieniądze.

Debata geopolityczna o losie Polski – Sykulski, Kulińska, Zapałowski, Kowalski, Szlachtowicz, Poneta

Wydarzenia ostatnich lat dobitnie wskazują, że do tej pory żyliśmy w zupełnie spokojnych czasach, jednak pełzający kryzys ekonomiczny, globalna epidemia nowego wirusa, pełnoskalowa wojna na wschodzie Europy oraz wysokie niedobory surowców energetycznych spowodowały, że dotychczasowa, dobrze ugruntowana równowaga polityczna chwieje się w posadach, co nie tylko ma wpływ na stabilność gospodarek wielu państw świata, ale i niepewną przyszłość ich obywateli. Trudno bowiem obecnie przewidzieć, w którym kierunku potoczą się wydarzenia na Ukrainie, jak Europa poradzi sobie z niedoborami energii, które gospodarki przetrwają kryzys ekonomiczny i czy będą to jedyne zmartwienia, jakimi powinniśmy zaprzątać sobie głowy, ale z pewnością warto o tym rozmawiać. Dlatego dziś w ramach krakowskiej debaty geopolitycznej o losie Polski i Polaków rozmawiać będą: dr Lucyna Kulińska, dr Leszek Sykulski, dr Andrzej Kowalski, prof. Andrzej Zapałowski i Andrzej Poneta, a nad przebiegiem dyskusji czuwać będzie red. Piotr Szlachtowicz.

„Funkcjonowanie państwa pod okupacją. Aspekty samoobrony społecznej” – prof. Zapałowski [WYKŁAD]

Andrzej Zapałowski, wykładowca akademicki, profesor Uniwersytetu Rzeszowskiego, odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Krzyżem Wolności i Solidarności, specjalizujący się w naukach o wojskowości opowiada o aspektach życia pod okupacją, ze szczególnym naciskiem na tworzenie sił samoobrony i formacji partyzanckich zarówno w czasach Polskiego Państwa Podziemnego jak i obecnych realiów, kiedy groźba pełnoskalowej wojny znów wisi nad Europą.

„Zagrożenia dla suwerenności Polski w trzeciej dekadzie XXI wieku” – dr Sykulski [WYKŁAD]

Leszek Sykulski, wykładowca akademicki, absolwent Akademii Obrony Narodowej w Warszawie, doktor nauk społecznych specjalizujący się w geopolityce opowiada o potencjalnych zagrożeniach dla suwerenności Polski, z którymi możemy się już mierzyć lub przyjdzie nam stawić im czoła wkrótce.

„Ukraiński szowinizm narodowy poważnym zagrożeniem dla Polski i Polaków” – dr Kulińska [WYKŁAD]

Lucyna Kulińska, doktor nauk humanistycznych w zakresie historii, specjalizująca się w relacjach polsko-ukraińskich opowiada o bardzo silnych tendencjach ukraińskiego szowinizmu narodowego, który obecnie przeżywa swój renesans i choć nikt nie mówi tego głośno, jego wydźwięk zawsze będzie miał antypolskie podłoże.