Grzegorz Braun jest bez wątpienia jednym z najbardziej wyrazistych parlamentarzystów obecnej kadencji Sejmu. Uparty, bezkompromisowy, odważny, krnąbrny, unikatowy, inteligentny, zawzięty, aktywny, zaskakujący… i tak można wymieniać, lecz przede wszystkim jest solą w oku wszystkich przedstawicieli obecnego systemu władzy. W sprawie Brauna orzekano już różne kary. Wykluczano go z obrad, nakładano grzywny, kierowano wnioski do komisji etyki poselskiej, ale nikt jeszcze nie odważył się odebrać mu immunitetu. To zmienia się dziś, gdyż Komisja Regulaminowa Spraw Poselskich i Immunitetowych Sejmu RP właśnie przegłosowała pozytywnie, czyli ZA, 10 na 10 wniosków kierowanych przez Komendę Główną Policji o uchylenie posłowi Braunowi immunitetu.
Co szczególnie ważne, przedstawiciele policji sami przyznają, że 9 z 10 złożonych wniosków odnosi się do epizodycznego rozporządzenia nakazującego „maskowanie twarzy”, które nie ma już prawnego zastosowania, co z kolei znaczy, że Komenda Główna Policji odstąpi o skierowania wniosków do sądu. Mimo to wnioski były procedowane w komisji sejmowej i zostały uznane za zasadne!
Ostatnio wniosek KGP dotyczy „złamania bezpieczeństwa w ruchu drogowym”, co może wskazywać na jazdę po alkoholu lub poważne przekroczenie prędkości, co akurat posłom na Sejm RP często się zdarza. Tymczasem w tej konkretnej sprawie mamy do czynienia z umyślnym działaniem posła Brauna, który 7 października ub. r. był uczestnikiem legalnej manifestacji, której organizatorom odmówiono prawa do wjazdu samochodu z nagłośnieniem. Braun wsiadł za kierownice pojazdu i zmyślnie wyminął nim policyjne barierki. Wówczas nikt nie próbował nawet wręczyć posłowi mandatu. Teraz dowiadujemy się, że sforsował on zapory antyterrorystyczne i sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
„Mając do czynienia z sabotażem legalnie zgłoszonej manifestacji polegającym na uniemożliwieniu organizatorom komunikacji z uczestnikami wiecu, osobiście poprowadziłem pojazd z nagłośnieniem, któremu odmówiono wjazdu” – tłumaczył poseł Braun podczas posiedzenia Komisji Regulaminowej Spraw Poselskich i Immunitetowych Sejmu RP. Jego argumentacja w żaden sposób nie przekonała jednak członków komisji, aby przynajmniej wstrzymali się od głosu. Na ten moment mamy do czynienia z docelowym uchyleniem immunitetu poselskiego w dziesięciu postępowaniach policji. Do całkowitego odebrania immunitetu jeszcze daleka droga, lecz dzisiejsza decyzja może być istotnym krokiem w tym kierunku, a na pewno jest ostrzeżeniem dla samego posła Brauna, że „paragraf zawsze się znajdzie”.
Czy poseł Braun kroczy zabójczą ścieżką Andrzeja Leppera? Prawo i Sprawiedliwość przed laty udowodniło już, że nie cofnie się przed niczym, aby zniszczyć niewygodnego parlamentarzystę. Czy Grzegorz Braun dostrzega zagrożenie? A może przyjął ostrzeżenie. O tym dziś w programie Piotra Korczarowskiego z cyklu: „Dokąd Zmierzamy”.