Międlar: „Scheuring-Wielgus jest najgłupszym posłem w historii III RP”
„Ta sprawa może być swoistym papierkiem lakmusowym, jaka jest obecna kondycja wymiaru sprawiedliwości. Czy ten wirus postkomunizmu jeszcze jest obecny w wymiarze sprawiedliwości czy też nie, oraz na to, czy wymiar sprawiedliwości będzie pozwalał, by takie osoby jak posłanka Joanna Sheuring-Wielgus wykorzystywały wymiar sprawiedliwości do zbijania politycznego kapitału” – mówił po rozprawie w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia Jacek Międlar. Jego zdaniem wykorzystanie w tej sprawie Dariusza Korneluka – prokuratora, który identyfikuje się z Komitetem Obrony Demokracji oraz „Gazetą Wyborczą” to najlepszy dowód politycznego podłoża całego procesu.
Ponadto Międlar zauważa, iż cała sprawa ociera się o grubą hipokryzję. „Joanna Scheuring-Wielgus kilkukrotnie odnosiła się do nauki Chrystusa i próbowała pouczać nawet Wysoki Sąd oraz nas pouczać, że prawdziwy chrześcijanin zrobiłby to…, Chrystus mówił to…,taka jest doktryna chrześcijaństwa…, tymczasem należy wspomnieć, że posłanka Scheuring-Wielgus jest zdeklarowaną ateistką, a w zeszłym roku (…) powiedziała, że doktryną Chrystusa jest doktryna okrucieństwa. Czy taka osoba jest wiarygodna, mówiąc o tym jaka naprawdę jest nauka Jezusa Chrystusa?” – pytał retorycznie Międlar.
„God bless Poland” – przemówienia przed procesem Jacka Międlara
Pierwsza odsłona procesu Jacka Międlara
[ WESPRZYJ NASZĄ TELEWIZJĘ: http://emisja.tv/programy/o-nas/ ]