Braun: „Muzeum Auschwitz jest elementem strategii wrogiego przejęcia państwa polskiego”
„Od kiedy ukonstytuowała się Międzynarodowa Rada Oświęcimska (…) to już nie naród polski ma pierwsze i ostatnie słowo w tym miejscu” – komentuje Grzegorz Braun, znany prawicowy reżyser i dokumentalista, odnosząc się do kolejnego skandalu w Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau.
Zdaniem Brauna na tle wrogiego przejęcia państwa polskiego Oświęcim jawi się jako jeden z przyczółków. Drugim jest muzeum Polin, gdzie władza polska nie decyduje o niczym.
„Oświęcim ma być miejscem męczeństwa mistycznej zagłady żydów w drugiej wojnie światowej, a nie Polaków, dla których ten obóz zorganizowano; Nie tarnowskich harcerzy wiezionych tam pierwszym transportem. Tylko męczeństwo żydowskie ma mieć charakter mistyczny, co stwierdziła przecież Szefowa Rady Oświęcimskiej, w swoim rasistowskim manifeście.”
Barbara Engelking stwierdziła bowiem, że „(…) ta śmierć żydowska wynikała również z takiej całkowitej niemożności porozumienia, dla Polaków to była po prostu kwestia biologiczna, naturalna – śmierć jak śmierć, a dla żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka, to było spotkanie z Najwyższym, czy nie wiem, w jaki sposób oni przeżywali tą śmierć.”
„To byłoby pół biedy, gdyby w Radzie Oświęcimskiej zasiadali lobbyści żydowscy w Polsce. Ale cała bieda jest w tym, że to są komisarze polskiego rządu, że polskie władze nominują tych ludzi, utrzymują tych oszustów, manipulantów, którzy próbują dokonać wielkiej korekty całej historii, bo to właśnie całe dzieje mają kulminować w zagładzie żydów w drugiej wojnie światowej.” – zauważa Braun.